poniedziałek, 8 lipca 2013

Małe wyjaśnienie....

Pewnie dziwicie się,że moje posty dotyczą teraz jedynie sprzedawanych przeze mnie rzeczy,ale chwilowo mi to wybaczcie proszę.
Jestem na etapie porządkowania swojego domu,bo przez minione dwa lata porządkowałam swoje życie,musiałam przewartościować wszystko w co wierzyłam,kogo kochałam,musiałam stawić czoła swojemu lękowi,porażce osobistej i przede wszystkim musiałam dać dobry przykład moim dzieciom.Teraz już tego czasu nie oceniam i staram się do niego nie wracać,życie nie stanęło w miejscu,idę coraz śmielej do przodu i za Alicją z ARTE EGO pozwolę sobie powtórzyć,że " dom to przyjaciel,którego tworzysz."Chcę stworzyć moim dzieciom dom,do którego będą wciąż chciały wracać,dom,gdzie przyjaźń,zrozumienie,zaufanie i bezpieczeństwo są najważniejsze.Dlatego wybaczcie mi,że zaczęłam właśnie od tej strony,ale mam w domu wiele rzeczy,które przez lata gromadziłam,buszowałam po giełdzie w Jeleniej,w celu stworzenia fajnego klimatu,jednak zrobiło się tego zbyt dużo,a miejsce w domu niestety nie chce rozciągać się jak guma.
Teraz korzystam z wakacyjnych wojaży moich dzieci i mam możliwość posegregowania,ułożenia,bądź też sprzedania wielu drobiazgów.Zapraszam ......

czwartek, 4 lipca 2013

ZAPRASZAM NA ZAKUPY.....

Wyroby decoupage PATERA i TACA

Cena sugerowana za komplet 35zł.










STOJAK NA WINO

Cena sugerowana: 30zł.( oczywiście butelka raz,że jest pusta,dwa -pozuje tylko do zdjęcia)



PATERA NA TORT Z CERAMIKI BOLESŁAWIEC

Cena sugerowana: 39zł.





OZDOBNY OBRAZEK do pokoju Małej Księżniczki

Cena sugerowana: 20zł.






Komplet decoupage - stare dzieje......

Cena ...do zaproponowania.....







Na dzisiaj tyle....kolejny post zakupowy będzie obfitował w zestawy serwetek do decoupage.

Pozdrawiam,
Basia

Spotkanie po latach.....

Witam Wszystkich po tak długim czasie.
Nawet nie wiecie jakie to dla mnie przeżycie wrócić na łono blogujących.Wiele się zmieniło w moim życiu,ale najważniejsze jest to,że odzyskałam samą siebie,choć kosztowało mnie to wiele łez,nerwów,emocji,których nie życzyłabym najgorszemu wrogowi.
Dzisiejszy post jest raczej próbą nawiązania z Wami nowych kontaktów,ale też jest "mostem",który połączy moje poprzednie pasje z obecną chęcią uporządkowania domu,dlatego zapraszam Was na małe zakupy.
Sprzedaję te rzeczy,bo w tej chwili nie tworzą spójnej całości z domem,bo są "łapaczami" kurzu,bo po prostu mogą znaleźć nowego właściciela,który lepiej je wykorzysta.
I tu mały apel,ceny są w każdym wypadku do uzgodnienia,w razie pytań piszcie proszę na adres: synek06@tlen.pl,zazwyczaj będę odpowiadać dopiero po godz.21.30,bo do 21 niestety pracuję.

Pozdrawiam,
Basia

środa, 11 sierpnia 2010

Do Wszystkich podglądających i Odwiedzających.

Moje Drogie Kobietki!

Z przyczyn bardzo osobistych muszę się z Wami pożegnać na jakiś czas,nie wiem czy taki stan potrwa do końca wakacji,czy też nieco dłużej.Tam gdzie jadę nie będę nic "dziergała",postaram się nauczyć szydełkowania,może coś powyszywam, jednak głowę mą zaprzątają inne problemy,więc idę pakować dzieci i wyruszam......

Basia

piątek, 6 sierpnia 2010

W brązach.

Dotrzymując słowa,zaprezentuję Wam kolejny komplet decu.Powstał z myślą o uporządkowaniu bibelotów na moim biurku,spełniłam własne małe marzenie i zrobiłam sobie wreszcie listownik.Miałam słabość do jego kształtu,choć w wyobraźni nigdy nie miałam jego kolorów,jednak kiedy zobaczyłam kwiatową chusteczkę wszystko stało się jasne...

A teraz mój mały sekret,zarzekałam się,że nie będę robiła kolczyków,bo to małe powierzchnie,nie widać wielkich efektów itd.Jednak życie zmieniło moje postrzeganie i powstały pierwsze kolczyki,a w ślad za nimi kolejne,które powędrowały już do swoich nowych właścicielek ( stąd brak zdjęć).
Na dziś tyle...
Życzę pogodnego weekendu i dużo słoneczka.Pozdrawiam....

czwartek, 5 sierpnia 2010

Kolejna seria.....

Przygotowując zdjęcia do dzisiejszego wpisu zdałam sobie sprawę,że robię decu w seriach.

Dzisiaj zamieszczę zdjęcie "cosia" do łowickich klimatów: na notatki,rachunki,listy...



















Czeka jeszcze na lakierowanie,ale muszę kupić nowy lakier,ponieważ ten,który posiadam nadaje przedmiotom lekko żółtawy kolor,a chciałaby zachować tą rustykalną biel.

Kolejne przedmioty,to pomysł chwili.
Pewnie posiadacie sąsiadów,którzy czasami podrzucają klucze z prośbą o podlewanie kwiatków,wietrzenie mieszkania itd.Ja wpadałam na pomysł, zrobienia owym sąsiadom małej niespodzianki w postaci chustecznika,tak naprawdę to zainspirowały mnie sąsiedzkie zasłony z takim samym motywem.


niespodzianka dla super sąsiadów






Na moje "nieszczęście" znalazło się jeszcze kilka przedmiotów,które mogę przyozdobić i tak powstał kolejny komplet:

mam słabość do takich motywów
ramka z przodu
z tyłu też może być ładnie














niech gra muzyka.......








Teraz udaję się do obowiązków dnia codziennego,bo popołudnie zapowiada się na placu zabaw.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na jutro,będzie kolejny komplet i zdradzę moja słabość.......


czwartek, 29 lipca 2010

Powstał nowy zegar.

Na wstępie chciałam Przeprosić Wszystkich Odwiedzających, za utrudnienia w czytaniu poprzedniego posta,niestety nawywijałam coś w ustawieniach i nie wiedziałam jak cofnąć zwijanie tekstu.Mam nadzieję,że dziś nie będzie żadnych "niespodzianek"...

Chciałam zaprezentować kolejny zegar z Jysk'a:
 Powstała jeszcze puszeczka:
Do łowickiego kompletu dołączy "coś"jeszcze,ale to w kolejnym poście....dziś jeszcze schnie farba i zabraklo kleju do decu.

Od soboty czuwa nade mną strażnik szczęścia- egipski skarabeusz- pamiątka z wakacji.....szkoda,że nie moich...



A po wypadzie na zakupy, zamieszkała z nami hortensja.Nieoczekiwanie zrobiło się tak jakoś melancholijnie....
Życzę Wam wszystkim lepszego humoru,bo ja.........Pozdrawiam.